Historia wraca niczym bumerang. Na terenie wschodnich Niemczech pojawiają się znaki drogowe, na których zamiast nazwy Wrocław widnieje niemiecka nazwa „Breslau”.
W czasach panowania Niemców na obecnych terenach Dolnego Śląska Wrocław faktycznie nazywany był Breslau jednak zaraz po wojnie nazwa została zmieniona. Niemal wszystkie polskie miasta, które bogate są w turystów starają się przyciągać do siebie używając polskich nazw i tak Kraków reklamuje się jako Kraków, a nie Cracow, podobnie Warszawa reklamuje się jako Warszawa, nie zaś Warsaw. Pomaga to w określeniu swojej tożsamości i pozwala turystom zapamiętać nazwę miast w oryginalnej, polskiej nazwie. Dlaczego więc Niemcy chcą używać niemieckiej wersji Wrocławia? Być może jest to element stosowania tzw. spójnej polityki historycznej. Niemcy wyraźnie chcą zaznaczyć, że niegdyś Wrocław był pod ich panowaniem. Czy Niemcy powinny wciąż czuć, że Wrocław to Breslau? Absolutnie nie. Miejmy nadzieję, że sytuacja nabierze właściwych torów, a niemieckie drogowskazy wrócą do swojej niedawnej formy.